Klaudia i Mieszko Wiecie jak to jest jak poznajecie ludzi, którzy mają podobne poczucie humoru itd? Tak właśnie było na sesji Klaudii i Mieszka. Po sesji staliśmy jeszcze ze 2 godziny i rozmawialiśmy. No ale do rzeczy. Mamy takie fajne miejsce, w którym kwitną rododendrony. Mamy słabość do tego co kwitnie, więc i tu nie mogło zabraknąć sesji zdjęciowej. Troszkę martwiliśmy się, że do sesji zdążą już przekwitnąć, ale były na swoim miejscu. Oczywiście musieliśmy to skontrolować rano, bo mamy taki nawyk sprawdzania przed sesją jak wygląda to miejsce, do którego będziemy zmierzać. Nie bierzemy nic w ciemno, taka nasza natura. Tymczasem chodźcie obejrzeć zdjęcia. Ściskamy Agata i Łukasz


























